Przygoda kulinarna
31 stycznia 2024
Sentymentalna podróż w czasie.
27 lutego 2024
Przygoda kulinarna
31 stycznia 2024
Sentymentalna podróż w czasie.
27 lutego 2024

Zuzanna- dziewczyna pełna pasji, motywacji i determinacji do działania. W moim odbiorze to dziewczyna zawsze uśmiechnięta, odważna, pełna dobrej energii, chętna do współpracy i pomocy innym a przy tym bardzo skromna i subtelna. Miałam okazję i zaszczyt porozmawiać z Zuzanną o pobycie w mieszkaniach treningowych, jej wrażeniach , przeżyciach, odkryciach  i przemyśleniach.

Oto nasza rozmowa:

Zuzanno jesteś na półmetku swojego pobytu w mieszkaniach treningowych Fundacji im. Doktora Piotra Janaszka Podaj Dalej. Z czym weszłaś do projektu, jakie były Twoje oczekiwania związane z pobytem?

Jestem osobą, która chce spełniać swoje marzenia a moim marzeniem odkąd pamiętam było to, żeby pójść na studia i zacząć żyć swoim własnym życiem, żeby móc o sobie decydować i podejmować własne decyzje. I właśnie w momencie w którym tego potrzebowałam pojawiła się Fundacja PODAJ DALEJ i mieszkania treningowe. To tutaj jestem w stanie sprawdzić czy poradzę sobie w życiu, czy jestem na tyle samodzielna, żeby pójść na studia i zacząć samodzielne życie.

Czy miałaś jakieś obawy przed przyjazdem ?

-Najbardziej obawiałam się tego, że sobie nie poradzę, że nie dam rady.

A obecnie po ponad miesięcznym pobycie czego doświadczasz i czy odkryłaś  coś w samej sobie  podczas pobytu?

– Czego doświadczam? Czegoś niesamowitego, ja dopiero tutaj w Akademii zaczęłam żyć. Jestem takim ptakiem wypuszczonym ze złotej klatki, bo moje życie wcześniej nie było życiem tylko wegetacją. Pobyt w Akademii uświadomił mi, że jestem w stanie zrobić wszystko i nie ma rzeczy niemożliwych, bariery są tylko w naszej głowie. Fundację przede wszystkim tworzą ludzie i to od nas zależy jaka będzie atmosfera, a my mamy wspaniałą kadrę instruktorów, asystentów i wspaniałą atmosferę, taką rodzinną. Razem śmiejemy się, wygłupiamy. Wiadomo, czasem i kłócimy , jak to w rodzinie, ale wiem, że zawsze możemy na siebie liczyć. Jesteśmy dla siebie wielkim wsparciem. Zawsze to wsparcie uzyskamy czy to od asystentów, czy od innych uczestników bo takie sytuacje też się zdarzają, że to inni uczestnicy pomagają sobie nawzajem. Jesteśmy po prostu jak jedna wielka rodzina.

Czego się tutaj nauczyłaś?

-Nauczyłam się żyć, bo moje życie wcześniej nie było życiem tylko wegetacją. Ja dopiero tutaj nauczyłam się prowadzić gospodarstwo domowe, gotować, sprzątać, planować zakupy i swój cenny czas, który muszę dobrze wykorzystać.

Jak się teraz czujesz?

-Czuję się wspaniale. Nawet nie jestem w stanie opisać tego w słowach. Dopiero tutaj zaczęłam odkrywać siebie i poznawać swoje granice możliwości, które są naprawdę wielkie. Pokonuję tutaj wszystkie swoje bariery w głowie i zyskałam dużo więcej niż myślała , że zyskam.  Oprócz tego, że jestem o wiele silniejsza psychicznie i fizycznie, nabrałam też większej pewności siebie i wiary w to, że mogę wszystko, że dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych.

Jakie są Twoje plany i cele, które chcesz zrealizować po powrocie do domu?

-Jakie są moje plany? Nadal chcę pójść na studia i się rozwijać, chcę pogłębiać swoja wiedzę i spełnić to swoje marzenie, a później znaleźć wymarzoną pracę w której się będę spełniać i do której będę przychodzić z wielkim uśmiechem na twarzy.

Zuzka bardzo Ci dziękuję za ten piękny  wywiad, pełen nadziei i optymizmu. Mogłabym powiedzieć, że wierzę, że Ci się uda, ale powiem więcej ja WIEM, że Ci się uda, ponieważ Twoja determinacja i moc jest siłą której nie da się zatrzymać. Niech Ci się wszystko spełni!

Małgosia Tyczewska

Projekt Akademia Życia i Samodzielności jest współfinansowany z środków Państwowego
                                                 Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych